niedziela, 4 listopada 2012

Rozdział 8 . ;>

 Leżałam już przebrana w pidżamę na swoim łóżku i sprawdzałam twittera na moim lapku  . Tom pewnie już spał w jednym z pozostałych dwóch pokoi na tym piętrze . Właśnie miałam już wyłączać laptopa , kiedy pojawił się wpis Nathana na twitterze :

     " Nie poszedłem na imprezę do dziewczyny Sivy . Po tych wszystkich dzisiejszych przeżyciach po prostu nie mogłem się dobrze bawić . Zrobiłem coś niewybaczalnego . Byłem okropnym egoistą . " 

Kiedy przeczytałam jego wpis , poczułam że zrobiło się mi nagle dużo cieplej . I to nie było spowodowane moją kołdrą . Dobrze , że przynajmniej zrozumiał swoją winę . Po chwili dodał następny wpis : 

                      " Tom miałeś być w domu . Gdzie jesteś ? " 

 Oooo fuck ! Teraz pewnie myśli , że jest u mnie .. W sumie to dobrze mu tak . Zamknęłam laptop i odłożyłam go na szafkę nocną . Mimo późnej godziny , nie mogłam usnąć . Męczyły mnie myśli o Nathanie i suchość w gardle . Na jedno z tych problemów znałam rozwiązanie , więc zeszłam na dół do kuchni i nalałam sobie soku pomarańczowego . Kiedy wracałam na górę zobaczyłam jak Tom wychodzi z łazienki w samych bokserkach . Było ciemno , ale i tak byłam zadowolona tym widokiem . 
- Coś się stało ? - zapytał kiedy go tak bezkarnie obczajałam . 
 Potrząsnęłam głową , żeby przestać się na niego gapić i odpowiedziałam : 
- Nie mogłam spać . Nathan dodał post na twitterze  , że nie poszedł na imprezę . 
- Ach tak ? 
- I pojawiło się też pytanie " gdzie jesteś ? " . - dodałam , kiedy nic nie wykminił z tego co mu wcześniej powiedziałam . 
Zatkało go . Przez chwile nic nie mówił . Widać było , że myślał co zrobić . 
- Ubiorę się i pojadę do domu . Powiem mu , że byłem w barze - powiedział trochę smutno - Jest dopiero 2 w nocy , myślę że mi uwierzy . 
Pokiwałam delikatnie głową . Szkoda mi będzie siedzieć tutaj samej . Nienawidzę tego . Tom widocznie zobaczył mój smutek , bo zapytał :
- Poradzisz sobie ? 
- Jasne , przecież nie jestem dzieckiem . 
- Nie o tym mówię . 
- Przecież nie będę ryczała resztę nocy , ani nie skoczę z okna . - kiedy to powiedziałam zrobił przerażoną minę . - Nie martw się o mnie . 
Rozeszliśmy się do pokoi . Poczekałam , aż się ubierze i będę mogła go odprowadzić do drzwi . Wychodząc , upewnił mnie jeszcze , że mogę dzwonić do niego o każdej porze dnia i nocy . Przytuliłam go i podziękowałam za wszystko , po czym poszłam do siebie . Teraz już zasnęłam bez problemowo . 

 Kiedy wstałam rano , umyłam włosy , zrobiłam poranną toaletę , makijaż i ubrałam się w to . Zjadłam śniadanie i pijąc kawę , oglądałam tv . Zupełnie nie wiedziałam co robić , więc postanowiłam zadzwonić do Katniss , jednak w tym samym momencie kiedy chwyciłam komórkę , zaczęłam dzwonić . Na wyświetlaczu zobaczyłam , że dzwoni Tom . 
- I jak tam ? Wszystko w porządku ? - zapytał kiedy tylko odebrałam .
- W najlepszym . Nathan ci uwierzył , że byłeś w barze , a nie u mnie ? - zapytałam z nadzieją .
- Z tym nie było problemu . Kiedy wszedłem do środka , był już pijany . Jęczał mi przez jakieś dwie godziny , że głupstwa nawyprawiał , a potem zasnął na kanapie . 
- Jejku , co ja zrobiłam ?! - zapytałam bardziej siebie , niż jego .
- Nie pytaj co ty zrobiłaś , tylko co on zrobił - przecież cie wykorzystał . 
- Oboje zawiniliśmy , muszę z nim porozmawiać .. 
- To przyjdź i poczekasz na niego , bo wyszedł gdzieś jakąś godzinę temu . Mam nadzieję , że znowu się nie uchla . 
- Okey . Będę za 15 minut . - po tych słowach rozłączyłam się . 

 Rzeczywiście byłam u niego już po piętnastu minutach . Przytuliłam Toma na powitanie i usiadłam przy stole w kuchni . Zrobił nam po herbacie i usiadł obok mnie .
- Dzwoniłeś chociaż do niego ? - zapytałam troskliwie . 
- Tak , ale nie odbiera . Nie martw się , wróci zaraz . Zobaczysz . - powiedział pocieszającym tonem .
Cieszyłam się z obecności Toma i jego pocieszenia pomagały mi choćby w małym stopniu . Patrzyłam się w jego oczy , nie mogąc oderwać wzroku . Wcześniej nie zauważyłam jakie są wciągające . Nie wiem co się ze mną działo , bo zaczęłam się do niego przysuwać , aż w końcu nasze usta dzielił jakiś centymetr . Widziałam , że on chce abym go pocałowała i czułam się okropnie , bo ja również tego pragnęłam . Nie mogę tego zrobić . Przecież przyszłam tutaj dla Nathana . Zamknęłam oczy i zamiast go pocałować , oparłam się czołem o jego ramie . 
- Nie ważne . - szepnęłam ledwo słyszalnie .  
Tom musiał zrozumieć co czuję , bo mocno mnie przytulił . Nie musiałam mówić nic więcej . Wdychałam jego zapach z zamkniętymi oczyma . Nigdy wcześniej nie przypuszczałam , że mogłabym się znaleźć w takiej sytuacji , a jeszcze mniej uwierzyłabym w to , że przez mojego idola będę kiedyś cierpieć . Moje rozmyślania przerwał dźwięk kluczy wkładanych do zamka od drzwi .



 Jest ! Napisałam ! Mimo , że nie miałam weny - udało mi się coś wypocić .xd Z powodu braku weny jest również krótki .. A może ja zawsze tak mało piszę ? ;o No cóż mój mózg jest teraz zajęty rozmyślaniami na temat skończonego anime i z tond ściągnęłam ( przyznaję się bez bicia , że ściągnęłam ) scenę pocałunku , bo strasznie mi się to podobało . Oczywiście nie od dechy do dechy , tylko zmieniłam okoliczności i takie tam . ;D Mam nadzieję , że nie macie mi tego za złe . ;) Oczywiście zaraz się zacznie ochrzan Kaśki , że mam skończyć gadać o anime . ;p Piosenka Mad Man mnie ogarnęła i ciągle lata mi w łepetynie kwestia Jaya . ♥
Dziękuję za ponad 3000 wejść . ;> 
Dzięki też za wszystkie komentarze jakie dodajecie , bo naprawdę nie mam chęci pisać , a jak widzę co wy tam wypisujecie to tak jakoś lepiej się pisze . ^^
Wielkie dzięki też dla tych którzy po prostu czytają , a nie komentują . ♥
Kocham was . ♥♥♥

8 komentarzy:

  1. jak ty mnie dopsze znasz xd
    kurde czytam to a tu " nie ważne " a ja taki facepalm ;D
    zabronie ci oglądać to anime ;p
    rozdział boski !
    ciekawe jaka będzie rozmowa z Nathanem ^^
    a tak wgl to nie chodzi o to , że nie masz weny tylko o to że ci się nie chce !
    już ja cie znam leniu śmierdzący ;)
    i powiem ci " nieeee ! " ;]
    kocham cie mój TY ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Rozdział zniewalający ;)
    No bombowy po prostu :D
    JA chcę więcej!!!
    ;D

    OdpowiedzUsuń
  3. omomomoom *.*
    taki zaciesz, ja się uczę (taa ja i nauka xd) i siedzę na wifi, paczę a tu next ^^
    świetny ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. Super :*
    Kocham to <3
    Ja zamiast się uczyć siedzę i czytam twój rozdział :)
    Pisz szybko kolejny :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Super rozdział ;**
    Ale co się z nią dzieje ;))???
    Czekam na next'a ;***

    Mychaaa ;***

    OdpowiedzUsuń
  6. Genialny rozdzialik ;*
    Czekam na kolejny ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. http://opowiadanie-o-tw-2.blogspot.com/2012/11/liebster-award.html
    nominowałam Cię ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Że co, że jak.? Musiałaś skończyć.?
    Czekam na następny :)
    Masz ogromny talent.

    Zapraszam również do mnie
    http://ifoundyoustoryofthewanted.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń