sobota, 22 września 2012

Rozdział 4 . ;>

  Powoli otwarłam oczy , ale ze względu , że miałam mroczki usiadłam i przetarłam je . Strasznie bolała mnie głowa .  Kiedy już moje oczy były w miarę sprawne doznałam szoku . Nie byłam , ani w swoim łóżku , ani w swoim domu , a nawet nie byłam w ubraniu tylko w bieliźnie . " Nie , nie , nie .. " - próbowałam sobie zaprzeczyć . - " Nie mogłam spać z Nathanem , ani nawet z psem po pijaku !  Ja aż tak wstawiona nigdy nie byłam . " Schowałam twarz w dłoniach i próbowałam sobie przypomnieć co robiłam przed utratą przytomności . Nie zbyt mi to wychodziło .  Usłyszałam jak ktoś wchodzi do pokoju . Bałam się odsłonić oczy i zobaczyć kto to , ale zanim się zdecydowałam ten ktoś siadł koło mnie i pogłaskał mnie delikatnie po głowie . 
- Co jest ? - zapytał znajomy głos Natha . 
Odsłoniłam rękami twarz i zobaczyłam jak siedzi obok mnie ( niestety xd ) już w ubraniu . 
- My chyba nie .. - zaczęłam , ale Nathan mi przerwał .
- Nie spaliśmy ze sobą . Ja spałem na ziemi , na materacu . - patrząc na mój stanik , a dokładniej na to co się w nim znajdowało dodał jeszcze : - Pozwoliłem sobie cię tylko rozebrać do bielizny . Obiecuję , że nawet cię nie tknąłem .. Chociaż chciałem .. 
- Dzięki . Boli mnie głowa .. Masz jakieś tabletki ?
- Jasne . Ubierz się , weź prysznic i chodź na dół na śniadanie . 
Zrobiłam co kazał pan domu . Kiedy zeszłam na dół był tam tylko Nath . 
- Czemu nie ma pozostałej czwórki ? - zapytałam siadając przy stole . 
Nathan w tym czasie robił herbatę do tostów , które stały już na stole . 
- Są tak skacowani , że prawie nieżywi i pewnie jeszcze długo sobie pośpią . - zaśmiał się .
Ja również chciałam się z tego zaśmiać , ale z powodu bolącej głowy stwierdziłam , że lepiej tego nie robić .
- Która godzina ? 
- Jest 12 . Popij tabletkę herbatą jak trochę przestygnie . 
Zjadłam , a potem wypiłam z nim herbatę i usiedliśmy na kanapie , żeby pogadać . 
Dopiero teraz , kiedy trochę lepiej było z moją głową - dotarło do mnie :
- Zaraz , zaraz .. Jak się znalazłam u ciebie w domu ? 
- Znalazłem cię nieprzytomną na kanapie gdzieś tak w połowie imprezy , więc pomyślałem , że głupio byłoby cię zostawić z tymi pijanymi ludźmi .
- Och , ty bohaterze . - powiedziałam z udawanym przejęciem . 
- Bohaterowi coś się za to należy . - powiedział , unosząc jedną brew , po czym zaczął zbliżać swoją twarz do mojej .
Nie miałam siły się odsunąć . Po prostu mu uległam , to nie było z powodu kaca . 
Jedną rękę , wplótł mi we włosy , a drugą położył na mojej talii . Byliśmy tak blisko siebie , że nasze usta dzielił jakiś centymetr . Miałam już zamknąć oczy kiedy , usłyszałam kroki na schodach . Nathan spanikowany , odsunął się i przyjął dziwnie nienaturalną pozycję , rozglądając się za pilotem . Ja w tym czasie zrobiłam trochę obrażoną minę i usiadłam przodem do ekranu telewizora . Nathan zdążył go włączyć , gdy do salono - kuchni wleźli Siva , Tom , Max i Jay .  " O kurwa ! Mam nadzieję , że nie pamięta jak mnie całował ! " pomyślałam , kiedy zobaczyłam tego ostatniego . 
- Ooo .. Nath nie mówiłeś , że mamy gościa . - powiedział Max , drapiąc się pogłowie . Po chwili wszyscy już siedzieliśmy na tej ogromnej kanapie i całą atmosferę diabli wzięli ! 




 Kaśka mnie już zaczęła szantażować , że jak nie dodam rozdziału , to ona nie doda swojego . xd I oto jest ! ;] IFY było w radiu eska , a mojej mamie się zachciało po zakupy mnie wysyłać ! :D I ominęłam . :c Dziękuję za wasze wszystkie świetne komentarze . :* jesteście amazing . *.* Witam wikusie i Ade na blogu .  ^.^
 Dzisiaj z dedykacją dla :
- Kasi ( mojego BB ) -  jeszcze raz mnie zaszantarzujesz ,a dostaniesz kopa w dupe ! ♥
- Nat . - ty niecna , tyy .. Już myśli , że Nath wykorzysta ! hahah . ♥
- love. - knuje o pigułkach gwałtu . ♥
- Anku ;D - puknęłam się w tę główkę swoją dla cb . xd ♥
Kocham . ♥♥♥ 

7 komentarzy:

  1. Amejzing!!! xd
    Ja tylko podejrzewałam, dobrze, że skończyło się tak, a nie inaczej ;d
    Dziękuję baaaaaaaardzo za dedyk ;3
    Dziękuję też Kasi, że cię pogania ;DD
    Ja też przegapiłam IFY na esce.
    Czekam na next'a, pozdrawiam i weny.
    Nat.

    OdpowiedzUsuń
  2. uuuu ;d
    już myślałam że będzie kiss a tu ... wejście smoka ;d
    kuźwa atmosfera całkiem zdechła xd
    genialny rozdział ;)
    ty mi tu nie groź bo cie nad morzem zostawię ;p
    pisz nie pierdol ;]
    nadałam ci nowe imię ...
    TY
    czyli .... :
    Tysia Yoda xd
    mam nadzieje że ci się podoba ;*
    bardzo Yoda cie kocha <3333 xd

    OdpowiedzUsuń
  3. Świetny
    Zajebisty
    wspaniały
    Czekam na następny
    Weny
    + zapraszam do mnie
    http://magicandlove-nnn.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. Uffff ;***
    Rozdział booski ;* Nath jaki opiekuńczy ;* Łeee,a gdzie kiss ?
    Czekam na next'a ;*** I Chcę Kissa :*** Popieram Kasię !!!

    Mychaaa ;***

    OdpowiedzUsuń
  5. pisze połamaniec :D ze skręcona kostką -,-
    no i to nie pigułki! ;c
    świetny rozdział ♥
    next ♥

    OdpowiedzUsuń
  6. Czemu on powiedział że ją znalazł na kanapie, jak ona zasnęła wpatrzona w niego, uprzednio przez niego niecnie upita????!!!
    On coś kombinuje...
    Ja to czuję!!!!
    A wracając do sedna ;D
    Rozdział zniewalający :****
    Kolejny chcę!!!!
    :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Rozdzial super
    Czekam na kolejnego :*

    OdpowiedzUsuń