Po chwili bezsensownego oglądania telewizji , zaczęłam się zastanawiać co ja tu właściwie robię ? Powinnam tylko ubrać się , zjeść , podziękować i wyjść . Mimowolnie spojrzałam w bok na siedzącego obok Nathana . On również patrzył teraz na mnie . Tak , teraz jest właściwa chwila , zabrać się z tego domu .
- Pójdę już . - powiedziałam niepewnie .
Spróbowałam wstać , ale nie było mi to dane , bo Nath złapał mnie za rękę i posadził z powrotem .
- Czemu ? Śpieszysz się do kogoś ? - zapytał unosząc brew .
- Mieszkam sama , ale to że mnie " wybawiłeś " z opresji , nie znaczy że u ciebie zostanę .
Wstałam z powrotem i poszłam zakładać buty . Za mną wyruszył nikt inny jak ten zielonooki przystojniak .
- Skoro mieszkasz sama to może zostań u nas na obiad .. ? - zapytał trochę niepewnie .
- Ledwo mnie znasz .
- Ale chcę żebyś została , bo musi być ci głupio siedzieć tam samej .
Miałam już coś powiedzieć , ale rozmyśliłam się . On ma rację , nie chcę być tam sama . Po chwili widząc , że dalej zakładam buty chyba stwierdził , że spróbuje inaczej .
- Jeśli ty nie chcesz zostać tu , to ja idę do ciebie . - powiedział dziarsko .
- Dlaczego ci tak na tym zależy ? - zapytałam patrząc na niego z wyrzutem .
W tej chwili zauważyłam pozostałą czwórkę , stojącą za Nathem . Wszyscy pozakładali na siebie kopce , opatulając się tak , że było widać im tylko twarze . Wszyscy mieli kamienne twarze .
- A więc kołaczcie się . - powiedział Siva , jakby głosił kazanie w kościele .
- Że jak ? - zapytałam wytrzeszczając oczy .
Nathan zaczął się śmiać , a ja nadal nie wiedziałam co znaczy " kołaczcie się " .
- Pukanie dane wam jest . Kołaczcie więc wszystkie dziewoje . - wyrecytował dość wolno Tom .
Widząc zapewne moją minę , nie wytrzymali i zaczęli się wszyscy śmiać . Po chwili rozkminiania , dołączyłam do nich .
- Ej to nie pora na gadanie tych waszych proroctw . Wy chyba nadal macie sporo alkoholu we krwi . Ja ją muszę przekonać , żeby została . - powiedział Nath , wciąż dusząc śmiech .
Reszta chłopaków spuściła ze smutkiem głowy i wróciła do salonu . Jedyny , który pozostał podniósł mnie za rękę . Kiedy już wstałam , nie puścił jej tylko złapał mocno i zbliżył do swoich ust ,po czym wyszeptał :
- Proszę pozwól mi z tobą pójść . Zobaczysz będzie fajnie .
- Zawsze jesteś taki uparty ? - zapytałam z uśmiechem .
- No tak .
- Dobra . I tak nie mam czym dotrzeć do siebie . - powiedziałam wywracając oczyma .
On Uśmiechnął się zadziornie i pocałował poją rękę . Moje ciało przeleciał ( bez skojarzeń xd ) ciepły dreszcz . Wzięłam swoją torebkę i wyszłam na zewnątrz . Chwilę poczekałam , aż on powiadomi chłopaków gdzie będzie i weźmie kluczyki od samochodu . Jazda upłynęła nam szybko , bo okazało się , że mieszkam niedaleko od ich domu . Pokazałam mu wszystkie pomieszczenia w środku , po czym usiedliśmy w moim pokoju na łóżku .
- No , a bohater nie dostał jeszcze podziękowania za wybawienie . - powiedział Nathan unosząc brew .
Popatrzył mi głęboko w oczy , po czym zaczął się zbliżać coraz bliżej . Zamknęłam oczy i poczułam zniewalającą woń jego perfum . Złapał mnie za podbródek i przyciągnął do siebie , tak że w końcu nasze usta się złączyły . Odsunął mnie od siebie na chwilę po tym delikatnym cmoknięciu .
- Masz idealne usta . - mruknął , patrząc na nie .
Po chwili z powrotem się zbliżył i zaczął już tym razem z udziałem języka . Tak , on umiał to robić . Oddałam się temu pocałunkami , a on robił to tak subtelnie i delikatnie , że odpłynęłam . Nawet , nie zauważyłam , kiedy popchnął mnie i oboje leżeliśmy na moim łóżku , całując się . Jego ręce spoczywały na moich biodrach . Dziwiłam się , że nie obmacywał mnie , jak to robią wszyscy inni . Odsunął się ode mnie i usiadł , obserwując moje ciało od góry do dołu . Widząc to , ja też usiadłam .
- Ja .. Nie wiem co się teraz stało . - powiedziałam patrząc na niego marszcząc brwi .
- Całowaliśmy się . - odpowiedział z uśmiechem .
- To się nie powinno zdarzyć .
- Dlaczego ? - jego uśmiech natychmiast zniknął z twarzy .
Przez ten pocałunek zaczęło mi się przypominać co tak naprawdę się stało .
- Bo ty mnie upiłeś na tej imprezie . - odparłam i wyszłam z pokoju .
Sorry , że was nie powiadomiłam o wyjeździe nad morze , ale się pakowałam . ;) Wybaczycie ? :* Macie rozdział . Stoi i czeka na zbesztanie . ;p Ja chcę już teledysk IFY ! :D I nadal nie udało mi się trafić na tą piosenkę w radiu . ;c jesteście zaiste . :*** witam na blogu I love nutella ♥ . ^^
Dzisiaj dedycha dla :
- Kaśki mojego BB - no i jest jebitnie . xd
- Anku ;D - ty wiedziałaś , że Nath ją upił ! ;p
- love. - niech ci ta kostka do zdrowia wraca . :*
- Nat. - to ty jesteś amejzing . ;)
- ♥ Sexi Nath ♥ - teraz już jest kiss . ;D posze bałdzo .
i wszystkich innych , którzy czytają i komentują ! ♥
kocham . ♥♥♥
Kołaczcie się ....
OdpowiedzUsuńbuahahahahahahahahahahahahahahhaha
ja to wymyśliłam z Karoliną na religii xd
genialny rozdział ;d
boszeeeee .... jak ty umiesz wszystko zepsuć ...
już się całowali a te se przypomina że ją upił -,-
ja pierdole xdd
dobra koniec bo się wkurzyłam i zaraz będę robiła jak ty ;D
ale rozdział nadal jest jebitny ;]
czemu Luna nie powiedziała jak ją do domu zawoził " No i jedziemy " ?
jak mogłaś tego nie napisać ;p
kocham cie mój TY ♥♥♥
i pisz następny ty leniu ;)
Boże
OdpowiedzUsuńZajebisty rozdział
świetny
Ja pierdole
Wspaniały
weny
No żem gorąco mi się zrobiło...
OdpowiedzUsuńJa tu czytam, czytam, czytam i się tak wciągnęłam, że przestać nie mogę ;D
No ja wiedziałam, że On coś kombinuje!!!
Taki tu słodki i w ogóle... A tu BAM!
Kanciarz jeden ;P
I tu był by dobry jego tekst:
"You can't blag a blagger"
;D
Rewelacyjny rozdział ;****
Chcę więcej ;)
aa kosteczka już zdrowa! :D dziś już normalnie mecz na lidze grałam ^^ 2 bramki strzeliłam uhuhuhuhu ^^ zaciesz ^^ no i w piątek rdz też zaciesz :D smutas bd ^^
OdpowiedzUsuńha! ja wiedziałam, po prostu wiedziałam, że ona sobie to przypomni! mądra ja :3
next ♥
Dziekuje za mile powitanie
OdpowiedzUsuńa rozdzial super , ten blog wymiata zisty
Ahhh dziękuję za tan zaszczyt ;****
OdpowiedzUsuńOj ten niedobry Nath ;***
Czekam na next'a ;*** Co On teraz zrobi ;***
Mychaaa ;***
dlaczego ona sobie przypomniała, że ją upił?! NEXTT!
OdpowiedzUsuńŁooo ! Świetny rozdział! Trzyma w napięciu. Już czekam na następny .
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie :
http://thewantedbabyy.blogspot.com/