niedziela, 30 września 2012

Rozdział . 5 ;>

 Po chwili bezsensownego oglądania telewizji , zaczęłam się zastanawiać co ja tu właściwie robię ? Powinnam tylko ubrać się , zjeść , podziękować i wyjść . Mimowolnie spojrzałam w bok na siedzącego obok Nathana . On również patrzył teraz na mnie . Tak , teraz jest właściwa chwila , zabrać się z tego domu . 
- Pójdę już . - powiedziałam niepewnie .
Spróbowałam wstać , ale nie było mi to dane , bo Nath złapał mnie za rękę i posadził z powrotem . 
- Czemu ? Śpieszysz się do kogoś ? - zapytał unosząc brew . 
- Mieszkam sama , ale to że mnie " wybawiłeś " z opresji , nie znaczy że u ciebie zostanę . 
Wstałam z powrotem i poszłam zakładać buty . Za mną wyruszył nikt inny jak ten zielonooki przystojniak . 
- Skoro mieszkasz sama to może zostań u nas na obiad .. ? - zapytał trochę niepewnie .
- Ledwo mnie znasz . 
- Ale chcę żebyś została , bo musi być ci głupio siedzieć tam samej . 
 Miałam już coś powiedzieć , ale rozmyśliłam się . On ma rację , nie chcę być tam sama . Po chwili widząc , że dalej zakładam buty chyba stwierdził , że spróbuje inaczej . 
- Jeśli ty nie chcesz zostać tu , to ja idę do ciebie . - powiedział dziarsko .
- Dlaczego ci tak na tym zależy ? - zapytałam patrząc na niego z wyrzutem .
W tej chwili zauważyłam pozostałą czwórkę , stojącą za Nathem . Wszyscy pozakładali na siebie kopce , opatulając się tak , że było widać im tylko twarze . Wszyscy mieli kamienne twarze . 
- A więc kołaczcie się . - powiedział Siva , jakby głosił kazanie w kościele . 
- Że jak ? - zapytałam wytrzeszczając oczy . 
Nathan zaczął się śmiać , a ja nadal nie wiedziałam co znaczy " kołaczcie się " .
- Pukanie dane wam jest . Kołaczcie więc wszystkie dziewoje . - wyrecytował dość wolno Tom . 
Widząc zapewne moją minę , nie wytrzymali i zaczęli się wszyscy śmiać . Po chwili rozkminiania , dołączyłam do nich . 
- Ej to nie pora na gadanie tych waszych proroctw . Wy chyba nadal macie sporo alkoholu we krwi . Ja ją muszę przekonać , żeby została . - powiedział Nath , wciąż dusząc śmiech . 
Reszta chłopaków spuściła ze smutkiem głowy i wróciła do salonu . Jedyny , który pozostał podniósł mnie za rękę . Kiedy już wstałam , nie puścił jej tylko złapał mocno i zbliżył do swoich ust ,po czym wyszeptał :
- Proszę pozwól mi z tobą pójść . Zobaczysz będzie fajnie . 
- Zawsze jesteś taki uparty ? - zapytałam z uśmiechem .
- No tak . 
- Dobra . I tak nie mam czym dotrzeć do siebie . - powiedziałam wywracając oczyma .
On Uśmiechnął się zadziornie i pocałował poją rękę . Moje ciało przeleciał ( bez skojarzeń xd ) ciepły dreszcz . Wzięłam swoją torebkę i wyszłam na zewnątrz . Chwilę poczekałam , aż on powiadomi chłopaków gdzie będzie i weźmie kluczyki od samochodu . Jazda upłynęła nam szybko , bo okazało się , że mieszkam niedaleko od ich domu . Pokazałam mu wszystkie pomieszczenia w środku , po czym usiedliśmy w moim pokoju na łóżku .
- No , a bohater nie dostał jeszcze podziękowania za wybawienie . - powiedział Nathan unosząc brew . 
Popatrzył mi głęboko w oczy , po czym zaczął się zbliżać coraz bliżej . Zamknęłam oczy i poczułam zniewalającą woń jego perfum . Złapał mnie za podbródek i przyciągnął do siebie , tak że w końcu nasze usta się złączyły . Odsunął mnie od siebie na chwilę po tym delikatnym cmoknięciu . 
- Masz idealne usta . - mruknął , patrząc na nie .
Po chwili z powrotem się zbliżył i zaczął już tym razem z udziałem języka . Tak , on umiał to robić . Oddałam się temu pocałunkami , a on robił to tak subtelnie i delikatnie , że odpłynęłam . Nawet , nie zauważyłam , kiedy popchnął mnie i oboje leżeliśmy na moim łóżku , całując się . Jego ręce spoczywały na moich biodrach . Dziwiłam się , że nie obmacywał mnie , jak to robią wszyscy inni . Odsunął się ode mnie i usiadł , obserwując moje ciało od góry do dołu . Widząc to , ja też usiadłam . 
- Ja .. Nie wiem co się teraz stało . - powiedziałam patrząc na niego marszcząc brwi . 
- Całowaliśmy się . - odpowiedział z uśmiechem . 
- To się nie powinno zdarzyć . 
- Dlaczego ? - jego uśmiech natychmiast zniknął z twarzy . 
Przez ten pocałunek zaczęło mi się przypominać co tak naprawdę się stało . 
- Bo ty mnie upiłeś na tej imprezie . - odparłam i wyszłam z pokoju .




Sorry , że was nie powiadomiłam o wyjeździe nad morze , ale się pakowałam . ;) Wybaczycie ? :* Macie rozdział . Stoi i czeka na zbesztanie . ;p Ja chcę już teledysk IFY ! :D I nadal nie udało mi się trafić na tą piosenkę w radiu . ;c jesteście zaiste . :*** witam na blogu I love nutella ♥ .  ^^
Dzisiaj dedycha dla : 
 - Kaśki mojego BB - no i jest jebitnie . xd 
 - Anku ;D - ty wiedziałaś , że Nath ją upił ! ;p
 - love. - niech ci ta kostka do zdrowia wraca . :*
 - Nat. - to ty jesteś amejzing . ;)
 - ♥ Sexi Nath ♥ - teraz już jest kiss . ;D posze bałdzo .
i wszystkich innych , którzy czytają i komentują ! ♥
kocham . ♥♥♥

8 komentarzy:

  1. Kołaczcie się ....
    buahahahahahahahahahahahahahahhaha
    ja to wymyśliłam z Karoliną na religii xd
    genialny rozdział ;d
    boszeeeee .... jak ty umiesz wszystko zepsuć ...
    już się całowali a te se przypomina że ją upił -,-
    ja pierdole xdd
    dobra koniec bo się wkurzyłam i zaraz będę robiła jak ty ;D
    ale rozdział nadal jest jebitny ;]
    czemu Luna nie powiedziała jak ją do domu zawoził " No i jedziemy " ?
    jak mogłaś tego nie napisać ;p
    kocham cie mój TY ♥♥♥
    i pisz następny ty leniu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Boże
    Zajebisty rozdział
    świetny
    Ja pierdole
    Wspaniały
    weny

    OdpowiedzUsuń
  3. No żem gorąco mi się zrobiło...
    Ja tu czytam, czytam, czytam i się tak wciągnęłam, że przestać nie mogę ;D
    No ja wiedziałam, że On coś kombinuje!!!
    Taki tu słodki i w ogóle... A tu BAM!
    Kanciarz jeden ;P
    I tu był by dobry jego tekst:
    "You can't blag a blagger"
    ;D
    Rewelacyjny rozdział ;****
    Chcę więcej ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. aa kosteczka już zdrowa! :D dziś już normalnie mecz na lidze grałam ^^ 2 bramki strzeliłam uhuhuhuhu ^^ zaciesz ^^ no i w piątek rdz też zaciesz :D smutas bd ^^
    ha! ja wiedziałam, po prostu wiedziałam, że ona sobie to przypomni! mądra ja :3
    next ♥

    OdpowiedzUsuń
  5. Dziekuje za mile powitanie
    a rozdzial super , ten blog wymiata zisty

    OdpowiedzUsuń
  6. Ahhh dziękuję za tan zaszczyt ;****
    Oj ten niedobry Nath ;***
    Czekam na next'a ;*** Co On teraz zrobi ;***

    Mychaaa ;***

    OdpowiedzUsuń
  7. dlaczego ona sobie przypomniała, że ją upił?! NEXTT!

    OdpowiedzUsuń
  8. Łooo ! Świetny rozdział! Trzyma w napięciu. Już czekam na następny .
    Zapraszam do mnie :
    http://thewantedbabyy.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń